Zaktualizowano:
Na początek ustalmy, w jakim okresie roku, moim zdaniem, najlepiej i najkorzystniej zaplanować wycieczkę po włoskim wybrzeżu Adriatyku. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszy czas na podróż i wynajem samochodu w Bolonii to okres od maja do czerwca i września (ogólnie rzecz biorąc, początek i koniec sezonu). Wśród zalet tych okresów wyróżniam następujące:
Porta Galliera — dawna brama miasta Bolonia
Zalety początku i końca sezonu są oczywiste, przejdźmy więc do sezonu wysokiego. Dlaczego moim zdaniem jest on mniej komfortowy pod względem podróży samochodem? Jest kilka powodów:
Wahania cen dobrze widać w tabeli, którą sporządziłem na podstawie informacji firmy Noleggiare (w której osobiście wynajmowaliśmy samochód) i jej ofert na stronie agregatora DiscoverCars, za pośrednictwem którego szukaliśmy samochodu do wynajęcia.
Dla wszystkich miesięcy wziąłem jeden przedział dat, który odpowiada naszym wakacjom — od 7 do 11 (wyjechaliśmy w czerwcu 2024 roku). Jak widać, cena rośnie każdego miesiąca średnio o około 25-30% w okresie od maja do lipca. Jeśli więc wybierzesz się w maju, możesz zaoszczędzić do 60% kosztów w porównaniu z lipcem. W czerwcu zaoszczędziliśmy prawie 30%, co również jest bardzo dobrym wynikiem.
| Miesiące | Koszt wynajmu za 5 dni (euro) |
|---|---|
| Kwiecień | 160,03 euro |
| Maj | 148,09 euro |
| Czerwiec | 184,25 euro |
| Lipiec | 233,19 euro |
| Sierpień | 184,86 euro |
| Wrzesień | 186,09 euro |
| Październik | 138,74 euro |
Tabela 1 – Ceny wynajmu samochodu w Bolonii w poszczególnych miesiącach na przykładzie samochodu Ford Focus z automatyczną skrzynią biegów w firmie Noleggiore w 2025 r. (przy wynajmie na 5 dni, tak jak w naszym przypadku)
Bolonia – taka, jaką widzieliśmy w czerwcu 2024 roku
Kilka praktycznych wskazówek dotyczących wynajmu samochodu w różnych porach roku:
Podczas naszych podróży po Włoszech możemy już ostrożnie nazwać się „ekspertami” w kwestii wynajmu samochodów, dlatego opowiem o kilku niuansach, które pomogą dokonać właściwego wyboru. Wynająć samochód w Bolonii można na lotnisku Guglielmo Marconi lub gdzieś w samym mieście.
Tak wygląda lotnisko w Bolonii — Guglielmo Marconi
Argumenty ZA wynajem samochodu na lotnisku w Bolonii
Argumenty PRZECIW wynajmowi samochodu na lotnisku w Bolonii
Dodatkowa opłata za dostarczenie samochodu na lotnisko. Oznacza to, że jeśli firma nie posiada parkingu na lotnisku lub nie ma tam odpowiedniego samochodu, ale jest on dostępny w mieście, może zostać naliczona dodatkowa opłata za jego dostarczenie – do 30 euro (chociaż nie wszystkie firmy stosują tę opłatę, dlatego lepiej dowiedzieć się o tym wcześniej, aby być przygotowanym na wszystko).
Wypożyczalnie samochodów na lotnisku w Bolonii
Warto również rozważyć opcję wynajęcia samochodu w samym mieście Bolonia, co oczywiście ma swoje wady i zalety.
Argumenty ZA wynajęcie samochodu w mieście Bolonia
Argumenty PRZECIW wynajmowi samochodu w Bolonii
Główną cechą Bolonii są kryte galerie na ulicach, które ciągną się aż do 40 km
Po rozważeniu wszystkich za i przeciw, zdecydowaliśmy się na wynajem samochodu w mieście od lokalnej firmy Noleggiare. Po pierwsze, uniknęliśmy opłaty lotniskowej, a po drugie, co najważniejsze — w mieście znaleźliśmy samochód, który nam odpowiadał, klasy średniej, z automatyczną skrzynią biegów, za jedyne 34,25 euro dziennie (to bardzo dobra cena jak na czerwiec w Bolonii), a na lotnisku nie było nic podobnego.
Skąd taka cena? Ponieważ zarezerwowaliśmy samochód przez serwis Discovercars 4 miesiące przed podróżą. Prawie zawsze korzystamy z tego agregatora, ponieważ jest to wygodne (można porównać warunki i ceny różnych wypożyczalni) i opłacalne finansowo. Na przykład wcześniejsza rezerwacja przez Discovercars na 6 miesięcy daje oszczędność 25–30%, na 3 miesiące — 15–25%, na miesiąc — 10–20%, a na tydzień — 5–15%.
W tym samym czasie koszt wynajmu samochodu bez rezerwacji wzrasta w porcie lotniczym o +30–40% do ceny podstawowej, a w mieście — o +20–25% do ceny podstawowej. Jedną z zalet jest dla mnie to, że na stronie agregatora można bez pośpiechu zapoznać się ze wszystkimi warunkami wynajmu i opiniami prawdziwych użytkowników oraz informacjami o firmie.
Z góry zamówiliśmy również transfer z lotniska przez Get Transfer, aby po przyjeździe od razu pojechać do miasta, bez dodatkowego oczekiwania. Do hotelu, a następnie z powrotem na lotnisko (po zakończeniu wypoczynku) kosztowało to 113 euro. Nie jest to tanie, ale dla nas maksymalnie wygodne. Nie trzeba niczego szukać — samochód już czeka na parkingu. Przestronny bagażnik, przytulny salon i po 20–30 minutach jesteśmy już w hotelu.
Są też inne opcje transferu.
Transport prywatny
Transport publiczny
Czas przejazdu z lotniska do centrum miasta:
W Bolonii jest wiele kościołów, ale najbardziej podoba mi się bazylika św. Stefana
Krótkie podsumowanie: niezależnie od tego, gdzie wynajmujesz samochód, radzę korzystać z rezerwacji za pośrednictwem dużych międzynarodowych agregatorów (oprócz Discovercars polecamy również AutoEurope i Economybookings, gdzie również można znaleźć niezłe opcje). Miejsce wynajmu warto jednak wybrać samodzielnie – niektórym bardziej odpowiada wynajem bezpośrednio na lotnisku, a innym w mieście. Jednakże, jeśli nie dokonasz wcześniejszej rezerwacji, mogą pojawić się problemy:
Na trasę podobną do naszej (Bolonia – Rawenna – Rimini – Ankona – Pescara – Bari – San Marino – Bolonia) polecam wynająć samochód klasy średniej (np. Ford Focus, Volkswagen Passat, Toyota Corolla lub podobny). Taki samochód ma zalety podczas wybranej podróży samochodem:
Jeśli spojrzeć na porównanie z innymi klasami samochodów, to:
Zdecydowaliśmy się na Forda Focusa z automatyczną skrzynią biegów lub podobny samochód tej klasy (mechaniczna skrzynia biegów nie stanowi problemu, ale tym razem czekały nas długie przejazdy, więc jednak zdecydowaliśmy się na automat). Wybraliśmy lokalną firmę Noleggiore, ponieważ na Discovercars miała dobrą ocenę — 7,9 (zazwyczaj wybieramy wypożyczalnie z oceną nie niższą niż 7,5). I nie zawiedliśmy się. Obsługa była na najwyższym poziomie. Otrzymaliśmy dokładnie Forda Focusa sedana, tak jak zamawialiśmy (na początku czerwca w Bolonii jest to jeszcze możliwe).
Ford Focus sedan wypożyczony przez nas (zdjęcie przed wypożyczeniem)
Jeśli chodzi o ceny:
Podczas podróży samochodem zauważyliśmy kilka dodatkowych zalet, które potwierdziły, że dobrze wybraliśmy samochód.
W Bolonii, podobnie jak w większości miast we Włoszech, istnieją różne podejścia do ograniczenia przebiegu wynajmowanych samochodów. Oto szczegółowe informacje:
Cechy wynajmu samochodu w Bolonii w porównaniu z innymi regionami Włoch
Bolonia nie różni się znacząco od innych dużych miast północnych Włoch, ale istnieją pewne niuanse, które należy wziąć pod uwagę podczas poszukiwania samochodu do wynajęcia.
Wskazówki:
W szczycie sezonu turystycznego warunki wynajmu mogą ulec zmianie, a ograniczenia przebiegu mogą być bardziej rygorystyczne. Zalecam rezerwację samochodu z wyprzedzeniem online za pośrednictwem dużych agregatorów, takich jak Discovercars, gdzie często dostępnych jest więcej ofert z nieograniczonym przebiegiem.
Opowiem o ubezpieczeniu wynajętych samochodów w Bolonii. Mam spore doświadczenie w tej kwestii i mam nadzieję, że przyda się innym podróżnikom.
Standardowe ubezpieczenia
W większości wypożyczalni w Bolonii standardowa cena wynajmu obejmuje następujące ubezpieczenia:
Obejmuje:
Ubezpieczenie to jest obowiązkowe zgodnie z włoskim prawem.
2. CDW (Collision Damage Waiver).
Obejmuje:
3. TP (Theft Protection) lub TLW (Theft Loss Waiver).
Obejmuje częściowe pokrycie kosztów w przypadku kradzieży samochodu. Posiada również franszyzę, zazwyczaj podobną do CDW (800–1500 euro).
Ubezpieczenia rozszerzone. Za dodatkową opłatą można wykupić dodatkowe produkty ubezpieczeniowe:
Ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nawet jeśli wykupisz rozszerzone ubezpieczenie, franszyza i tak pozostaje. I nie jest ona mała — do 1500 euro. Oznacza to, że przy najmniejszym zadrapaniu będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Jeśli porównać międzynarodowe i lokalne wypożyczalnie samochodów w Bolonii, to widać pewną różnicę.
Międzynarodowe firmy (takie jak Hertz, Europcar, Avis, Sixt) oferują:
Często mają umowy w języku angielskim i całodobową pomoc drogową, a kaucja jest blokowana na karcie kredytowej (1000–2000 euro).
Lokalne wypożyczalnie:
Teraz przyjrzyjmy się cechom ubezpieczeń w Bolonii w porównaniu z innymi regionami Włoch. W Bolonii i prowincji Emilia-Romania warunki ubezpieczenia są ogólnie dość standardowe dla północnych Włoch.
Wśród minusów należy zauważyć, że prawie wszystkie firmy w Bolonii nie pokrywają szkód:
Dlatego radzę dokładnie sprawdzać dokumenty, zwłaszcza napisane w języku włoskim (takie przypadki również się zdarzają), aby nie przeoczyć wszystkich warunków ubezpieczenia i nie stracić pieniędzy.
Znając wszystkie te niuanse, nie po raz pierwszy wybieram ubezpieczenie „Pełna ochrona” od firmy Discovercars. Jest ono korzystne zarówno pod względem ceny, jak i zakresu usług, a także doskonale nadaje się na trasy po Włoszech.
Jeśli chodzi o naszą trasę, to właśnie „Pełna ochrona” od Discovercars była szczególnie potrzebna ze względu na szereg odcinków, na których łatwo można uszkodzić samochód.
Na ulicach Bolonii jest dużo samochodów i rowerzystów
Dzień 1: Bolonia – Rawenna – Rimini
Na tym odcinku trasy napotkałem kilka wyzwań:
Dzień 2: Rimini – Ankona – Pescara
Ten odcinek trasy obejmuje:
Dzień 3: Pescara – Bari
Ten odcinek jest moim zdaniem najbardziej ryzykowny. Oto dlaczego:
Południowe regiony Włoch mają wyższy wskaźnik drobnych wypadków i zadrapań, dlatego standardowa franszyza w wysokości 1000–1500 euro stanowi realne zagrożenie dla budżetu podróży. Nieprzyjemności mogą się zdarzyć z dużym prawdopodobieństwem, a wtedy depozyt nie zostanie zwrócony.
Dzień 4: Bari – San Marino – Bolonia
Ostatni dzień naszej trasy zawierał szczególne wyzwania:
W przypadku tak intensywnej trasy przez cztery regiony Włoch, z różnymi stylami jazdy, różną jakością dróg i przepisami ruchu drogowego, „Pełna ochrona” od Discovercars to nie tylko wygoda, ale prawdziwa konieczność, aby zachować budżet i spokój podczas całej podróży.
Na tym zakończę część techniczną i praktyczną artykułu. Dalej Julia opowie bardziej szczegółowo o tym, jak przebiegła nasza podróż z Bolonii.
Na tej trasie pokonaliśmy 130 km. Zużycie paliwa — 2,55 l w mieście i 5,80 l na trasie. Zatem całkowite zużycie paliwa wyniosło 8,35 l (koszt 14,19 euro).
Inne wydatki:
W sumie całkowity koszt wyniósł 275,99 euro.
Poranek od 8:00 do 9:00. Dzień zaczynamy od śniadania w Caffè Terzi w Bolonii. Kosztuje ono 25 euro. Jest to najstarsza kawiarnia w mieście. Słynie z własnej palarni kawy.
Oto wnętrze kawiarni Terzi w Bolonii
Polecam:
Następnie jedziemy trasą Bolonia – Rawenna przez 1 godzinę autostradą A14/E45. Jest to szybka autostrada z dobrym nawierzchnią. Aby zatankować, można zjechać na stację ENI, która znajduje się przy wyjeździe z Bolonii.
Co warto zobaczyć w Rawennie:
Bazylika San Vitale w Rawennie zachwyca niezwykłą formą
Bazylika św. Witala to ośmiokątna świątynia uważana za jeden z najważniejszych przykładów sztuki bizantyjskiej w Europie Zachodniej. Jest to wyjątkowy kompleks z VI wieku, który zachwyca niesamowitymi bizantyjskimi mozaikami i architekturą.
Mauzoleum Galli Placydii, choć mniejsze, jest równie imponujące dzięki oszałamiającym mozaika na suficie przedstawiającym gwiaździste niebo.
Mauzoleum Galli Placydi w Rawennie (zdjęcie 1) jest najbardziej interesujące ze względu na mozaiki wewnątrz. Na zdjęciu 2 mozaika, na której św. Wawrzyniec idzie na męczeńską śmierć
Zabytki są dogodnie położone w historycznym centrum Rawenny. Aby zwiedzić oba, wystarczy kupić jeden bilet w cenie 13 euro. Można wypożyczyć audioprzewodnik dostępny w kilku językach (koszt 5 euro) oraz zamówić wycieczkę z profesjonalnym przewodnikiem i biletami w cenie 49 euro za osobę. Zabytki są otwarte codziennie od 9:00 do 19:00 (ostatnie wejście o 18:30). Wstęp dla dzieci do lat 10 jest bezpłatny.
Dla tych, którzy już odwiedzili bazylikę lub mają wystarczająco dużo czasu, polecam wycieczkę do kościoła Sant’Apollinare in Classe.
Dlaczego warto ją odwiedzić? Ponieważ jest to wspaniały przykład wczesnochrześcijańskiej architektury VI wieku, który zachwyca swoją monumentalnością i unikalnymi bizantyjskimi mozaikami. Kościół uważany jest za największą zachowaną wczesnochrześcijańską bazylikę i znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Sant’Apollinare in Classe znajduje się w spokojnej dzielnicy Classe, 8 km od centrum Rawenny. Bilet wstępu kosztuje 9 euro. Audioprzewodnik dostępny jest w kilku językach (koszt 5 euro), cena wycieczki z profesjonalnym przewodnikiem — od 20 euro za osobę. Czynne codziennie — w marcu i październiku od 8:30 do 19:30 (ostatnie wejście o 19:00), w listopadzie i lutym od 8:30 do 17:30 (ostatnie wejście o 17:00). Dla dzieci do 10 lat wstęp bezpłatny. W pobliżu bazyliki znajduje się bezpłatny parking oraz regularne połączenie autobusowe z centrum miasta (autobus nr 4).
Obiad od 13:30 do 14:30. Na obiad wybraliśmy się do restauracji Al Rustichello. Znajduje się ona w średniowiecznym pałacu z niesamowitymi freskami. Z dość obszernego menu wybraliśmy:
Trasa popołudniowa Rawenna — Rimini. Droga do Rimini zajęła około 1 godziny autostradą SS16. Jest to bardzo malownicza nadmorska droga. Można tu zatrzymać się na zdjęcia w pobliżu latarni morskiej Rimini.
Jedna z atrakcji Rimini — rzymski most Augusta i Tyberiusza
Kolacja o 20:00. Wieczór spędziliśmy w restauracji La Marianna, zamawiając:
Główną atrakcją restauracji jest taras z widokiem na morze i własna piwniczka z winami. Nie mogliśmy więc odmówić sobie kieliszka wina. Pyszne jedzenie, aromatyczne wino i morska bryza pod gwiazdami — pierwszy wieczór naszej podróży był niesamowity.
Zarezerwowaliśmy wcześniej pokój w hotelu Diplomat, którego cena wynosiła 75 euro za noc. Cechy hotelu:
Spędziliśmy wspaniałą noc, a widok z balkonu na morze był po prostu niesamowity.
Niektóre lokalne niuanse jazdy
Poranek 8:00-9:00. Po obfitym i smacznym śniadaniu wyruszyliśmy w drogę. Zalecam zatankować przy wyjeździe z Rimini na stacji Q8. Pierwszym punktem trasy była Ancona. Podróż zajęła około dwóch godzin, ale czas minął prawie niezauważenie.
Infrastruktura turystyczna regionu jest doskonale rozwinięta:
Wzdłuż całego wybrzeża rozsiane są przytulne restauracje z panoramicznymi tarasami, które pozwalają delektować się obiadem lub kolacją z widokiem na morze. Oczywiście są tu bezpłatne publiczne plaże z parkingami. A co najważniejsze — piękny zachód słońca nad Morzem Adriatyckim można tu podziwiać przez cały rok.
Katedra San Ciriaco w Ankonie wygląda dostojnie i monumentalnie
Ancona. Pierwszym przystankiem w Ankonie była katedra San Ciriaco. Budowla ta została wzniesiona w XI–XIII wieku i znajduje się na szczycie wzgórza Guasco. Kościół stanowi wyjątkowe połączenie stylu romańskiego, bizantyjskiego i gotyckiego. Jego niezwykła forma w kształcie greckiego krzyża przyciąga wzrok. Ze wzgórza, na którym znajduje się katedra, rozciąga się zapierający dech w piersiach panoramiczny widok na całe miasto i bezkresne przestrzenie Morza Adriatyckiego.
Informacje praktyczne:
Między górną i dolną częścią miasta znajduje się winda Ascensore del Passetto za 1,20 euro. Pomaga ona dostać się na plażę i promenadę, gdzie z przyjemnością spacerowaliśmy po zwiedzeniu katedry. W pobliżu windy znajduje się płatny parking (2 euro za godzinę). Spędziliśmy na podziwianiu widoków i spacerowaniu około 2 godzin.
Jeśli masz dodatkowy czas, polecam odwiedzić Łuk Trajana (Arco di Traiano). Jest to starożytna rzymska brama triumfalna (II wiek), która stoi w porcie Ankony. Bardzo fajna lokalizacja do robienia zdjęć. Znajduje się tuż obok nabrzeża.
Po wycieczce udaliśmy się do restauracji La Moretta z pięknym tarasem z widokiem na port. Obiad w tej przytulnej restauracji kosztował 46 euro. Zamówiliśmy:
Dania były niesamowicie smaczne, świeże i doskonale podkreślały atmosferę nadmorskiego miasta.
Po obfitym obiedzie pojechaliśmy do Pescary autostradą A14/E55. Podróż zajęła 2,5 godziny. Uciekając przed upałem, zatrzymaliśmy się na plaży San Benedetto del Tronto, aby trochę odpocząć i cieszyć się morzem. Spędziliśmy tam około godziny, zanurzając się w relaksującej atmosferze. Parking przy plaży był bezpłatny.
Na plaży San Benedetto del Tronto jest dużo zieleni
Następnie udaliśmy się do malowniczej zatoki Portonova. Specjalnie wybrałam tę trasę, aby oprócz widoku na wybrzeże podziwiać piękno parku narodowego Monte Conero. Znajduje się on na górze o tej samej nazwie i jest bogaty w śródziemnomorską roślinność.
W parku można zobaczyć rzadkie gatunki orchidei, spotkać dzikie dziki i lisy. Weszliśmy na jeden z punktów widokowych i spędziliśmy tam około godziny, aby w pełni cieszyć się tym pięknem i zrobić wiele fascynujących zdjęć.
Widok z punktu widokowego Monte Conero na zatokę Portonovo
Jeśli masz trochę wolnego czasu, możesz zostać w parku dłużej i wspiąć się wyżej.
Z wysokości 572 metrów rozciąga się niesamowity widok na całe wybrzeże Marche i Morze Adriatyckie. Zielone wzgórza gwałtownie opadają do morza, tworząc imponujące białe wapienne skały.
Szczególne wrażenie robią skały „Due Sorelle” („Dwie Siostry”) — dwie charakterystyczne formacje skalne, które wyrastają z morza niczym majestatyczni strażnicy. W parku wytyczono trasy piesze i rowerowe o różnym stopniu trudności, które pozwalają w pełni cieszyć się pięknem przyrody.
Informacje praktyczne:
Wieczór spędziliśmy w Pescara, delektując się kolacją w restauracji La Barcaccia, najstarszej rybnej restauracji w mieście. Zachwyciła nas wykwintną kuchnią i romantyczną atmosferą. Kolacja (76 euro) składała się z:
Wszystkie dania były przygotowane na najwyższym poziomie. Parking obok restauracji kosztował 4 euro.
Nocowaliśmy w przytulnym hotelu B&B Mare Adriatico (65 euro za noc). Pensjonat położony jest bardzo dogodnie — blisko plaży i centrum miasta. W pokoju było Wi-Fi, klimatyzacja, balkon i oczywiście czekało na nas pyszne śniadanie wliczone w cenę.
Całkowite wydatki za dzień:
Całkowita kwota za dzień: 241,78 euro.
To był naprawdę niezapomniany dzień, pełen wrażeń, pięknych widoków i pysznego jedzenia.
Ten intensywny i słoneczny dzień rozpoczął się o 8 rano. Trasa dnia: Pescara – Bari. Do południa zaplanowaliśmy wycieczkę z Pescary do Trani (około 3,5 godziny) autostradą A14/E55, biegnącą wzdłuż linii brzegowej.
Po drodze zatrzymaliśmy się w parku Gargano. To prawdziwa perełka Apulii: ogromny rezerwat przyrody, gdzie lasy sosnowe Foresta Umbra przechodzą w skaliste wybrzeże z białymi grotami, turkusowym morzem i dzikimi plażami.
Jedna z bezludnych plaż parku Gargano
Informacje praktyczne:
Na wybrzeżu znajdują się również małe kawiarnie. Obiad kosztuje do 25 euro za osobę. W Gargano spędziliśmy około 2 godzin i ruszyliśmy dalej.
W Trani nie mieliśmy zbyt wiele czasu. Nie mogliśmy jednak nie odwiedzić katedry San Nicola Pellegrino. Jest to wspaniała romańska świątynia z XII wieku, położona nad samym brzegiem morza. Jest uważana za jedną z najpiękniejszych świątyń Apulii. Majestatyczna, zbudowana z białego kamienia katedra wydaje się wyrastać z fal morskich, tworząc wyjątkowy zespół architektoniczny. Szczególnego uroku dodaje jej położenie na wysokim wybrzeżu, skąd rozciąga się wspaniały widok na Morze Adriatyckie.
Katedra San Nicola Pellegrino w Trani wydaje się unosić ku niebu
Informacje praktyczne:
Na lunch zaplanowałam restaurację Diavoletto (48 euro) — lokal z tarasem i zachwycającym widokiem na katedrę i port. Spełnił wszystkie oczekiwania. Wybraliśmy polecane dania:
Obiad odbył się w miłej atmosferze, dodając jasnych barw do naszego intensywnego dnia. Parking obok restauracji kosztował 2 euro (za godzinę).
Po obiedzie kontynuowaliśmy podróż do Bari (1 godzina trasą SS16bis). Po drodze postanowiliśmy zatrzymać się w zamku Castel del Monte, gdzie spędziliśmy prawie godzinę.
Bilet wstępu kosztował 10 euro, a audioprzewodnik — 6 euro. Okolice zamku to osobna atrakcja turystyczna. Fascynujące krajobrazy, powietrze przesiąknięte historią — wszystko to pozostawiło niezapomniane wrażenia.
Zamek Castel del Monte wyróżnia się wyraźną geometrią linii
W samym Bari znajduje się jeszcze jeden zamek wart uwagi — Castello Normanno-Svevo. Miłośnikom architektury polecamy odwiedzenie tego miejsca. Budowla jest zabytkiem średniowiecznej architektury wojskowej z XII-XIII wieku.
Masywne mury, narożne wieże i podwójne fosy pokazują wyjątkowe połączenie normandzkich i szwabskich tradycji architektonicznych. Szczególną wartość ma wewnętrzny dziedziniec z galeriami i pozostałościami fresków, a także ekspozycja muzealna opowiadająca o historii zamku i regionu.
Przydatne informacje:
Bari. Wieczorem czekała na nas kolacja w restauracji La Bul (101 euro) – od dawna bardzo chcieliśmy ją odwiedzić . Wysoka cena całkowicie się opłaciła. Zamówiliśmy:
Kolacja w La Bul była prawdziwą kulminacją dnia.
Zarezerwowałam dla nas nocleg w Hotel Central (85 euro za noc). Lokalizacja hotelu jest bardzo dogodna — niedaleko historycznego centrum i dworca kolejowego. Hotel posiada klimatyzację, bezpłatny parking i bar. Pyszne śniadanie wliczone jest w cenę.
Całkowite wydatki za dzień:
Łączny koszt wycieczki za dzień wyniósł 327,33 euro.
To był niezapomniany dzień, pełen wrażeń i nowych odkryć. Apulia to piękny region Włoch, pełen historii, kultury i niesamowitej urody przyrody. Gorąco polecam odwiedzenie tych miejsc.
Czwarty dzień naszej podróży rozpoczął się o ósmej rano, pogodnie i słonecznie. Był to dzień pełen wrażeń i z przyjemnością podzielę się wszystkimi szczegółami naszego programu, a także alternatywnymi opcjami, które rozważaliśmy.
Poranek rozpoczął się od podróży z Bari do Pesaro. Podróż zajęła 4,5 godziny autostradami A14 i E55.
Naszym pierwszym przystankiem było Loreto — urocze miasteczko znane z bazyliki Santa Casa. Spędziliśmy tam około godziny. Główną relikwią bazyliki jest Święta Chata — niewielka kamienna budowla, którą według legendy przeniosły anioły z Nazaretu, aby ocalić ją przed zniszczeniem przez muzułmanów. Właśnie w tej chatce, według podań, mieszkała Dziewica Maryja i otrzymała Zwiastowanie. W chatce można zobaczyć figurę Czarnej Madonny.
Bazylika Santa Casa zachwyca swoją architekturą
Przydatne informacje:
Parking kosztował 2 euro za godzinę.
Po Loreto udaliśmy się do Pesaro, gdzie spędziliśmy około 1,5 godziny, zwiedzając zabytki tego pięknego nadmorskiego miasta.
Spacerowaliśmy promenadą, ciesząc się morskim powietrzem i podziwiając architekturę. Początkowo planowaliśmy odwiedzić Pałac Ducale w Urbino, bilet wstępu kosztuje 12 euro, a audioprzewodnik – 5 euro. Rozważaliśmy również wizytę w Palazzo Farnese w Piacenza (10 euro za wstęp, 4 euro za audioprzewodnik), ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na spokojniejsze zwiedzanie Pesaro.
Główny plac miasta Pesaro
Zjedliśmy lunch w restauracji Lo Scudiero około godziny 14:30. Zamówiliśmy:
Rachunek wyniósł 62 euro. Jedzenie było wyśmienite, świeże i wykwintne. Delektowaliśmy się pysznymi daniami i wspaniałą atmosferą.
Po obfitym obiedzie, około 15:30, wyruszyliśmy do Bolonii. Podróż zajęła 2,5 godziny autostradami A14 i E45.
Po drodze zatrzymaliśmy się w San Marino na godzinę, aby zwiedzić fortecę Guaita. Jest to jedna z trzech słynnych wież San Marino, zbudowana w XI wieku, symbol wolności i niepodległości najstarszej republiki na świecie. Twierdza położona jest na szczycie góry Monte Titano, skąd rozciąga się zapierająca dech w piersiach panorama całego kraju i wybrzeża Morza Adriatyckiego.
Twierdza Guaita w San Marino zbudowana jest na skale i wydaje się niedostępna i jednocześnie czarująco piękna
Przydatne informacje:
Rozważaliśmy opcję zwiedzania zamku Gradara (8 euro wstęp, 12 euro bilet łączony do zamku i murów obronnych, 5 euro audioprzewodnik), ale ze względu na ograniczenia czasowe zdecydowaliśmy się zatrzymać w fortecy Guaita.
Wieczorem, około 21:00, byliśmy już w Bolonii i zjedliśmy kolację w przytulnej Osteria dei Poeti. Zamówiliśmy:
Kolacja kosztowała nas 63 euro. Atmosfera w osterii była bardzo przyjemna, a obsługa na najwyższym poziomie.
Tego dnia przejechaliśmy dość dużo – około 630 kilometrów. Zużycie paliwa wyniosło 9 litrów na 100 kilometrów w mieście i 6 litrów na 100 kilometrów na autostradzie. W sumie całkowite zużycie paliwa wyniosło 40,95 litra, co kosztowało nas 71,66 euro.
Całkowite wydatki za dzień:
Ogólnie dzień był intensywny i niezapomniany. Zobaczyliśmy wiele pięknych miejsc, delektowaliśmy się smacznym jedzeniem i otrzymaliśmy mnóstwo pozytywnych emocji. Wybór między różnymi opcjami zwiedzania zabytków pozwolił nam elastycznie zaplanować trasę i maksymalnie efektywnie wykorzystać czas. Jednak pod koniec dnia byliśmy bardzo zmęczeni, więc być może warto podzielić trasę tego dnia na dwa dni.
Nasza czterodniowa wycieczka do Bolonii i wzdłuż wybrzeża Adriatyku we Włoszech pozostawiła niezapomniane wrażenia. Jednak oprócz jasnych emocji, ważne jest, aby zrozumieć finansową stronę podróży. W tej sekcji podsumuję wszystkie wydatki związane z wynajmem samochodu i naszą podróżą malowniczym włoskim wybrzeżem.
Do poruszania się wynajęliśmy Forda Focusa z automatyczną skrzynią biegów w lokalnej firmie Noleggiare za pośrednictwem serwisu Discover Cars.
Koszt wynajmu obejmował kilka elementów:
Ostateczny koszt wynajmu samochodu wyniósł 301,67 euro. Jest to stosunkowo niewielka kwota za 5 dni wynajmu w czerwcu w Bolonii, zwłaszcza biorąc pod uwagę pełne ubezpieczenie i dodatkowego kierowcę. Kaucja wyniosła 800 euro (zwrócono nam ją po zakończeniu podróży).
W ciągu czterech dni aktywnej podróży wzdłuż wybrzeża Adriatyku przejechaliśmy znaczną odległość, co wymagało sporej ilości paliwa. Łączna kwota wydana na tankowanie wyniosła 166,26 euro. Staraliśmy się tankować na sprawdzonych stacjach benzynowych, aby uniknąć problemów z jakością paliwa. Cena benzyny we Włoszech, podobnie jak w innych krajach europejskich, jest dość wysoka, dlatego ta pozycja wydatków jest jedną z najbardziej istotnych.
Włochy słyną z autostrad, z których wiele jest płatnych. Podczas naszej podróży aktywnie korzystaliśmy z autostrad, co znacznie skróciło czas podróży. Jednak za tę wygodę trzeba było zapłacić:
Łączna kwota wydana na płatne drogi wyniosła 66,80 euro. Biorąc pod uwagę zaoszczędzony czas i komfort, uważamy te wydatki za uzasadnione.
W różnych miastach korzystaliśmy z różnych parkingów, zarówno płatnych, jak i bezpłatnych. Ogólnie koszty parkingu wyniosły 47,00 euro. Należy zauważyć, że poszukiwanie bezpłatnych parkingów często zajmowało dodatkowy czas, dlatego w niektórych przypadkach preferowaliśmy parkingi płatne.
Podsumowując koszty związane z samochodem:
Całkowite wydatki na samochód wyniosły 581,73 euro plus 800 euro kaucji. Oznacza to, że średnio wydaliśmy na samochód 145,43 euro dziennie.
Inne wydatki:
W sumie wydaliśmy 2223,93 euro, z czego 800 euro zwróciliśmy po podróży.
Inne zalecenia:
Ogólnie rzecz biorąc, nasza podróż okazała się dość kosztowna, ale wrażenia były warte wydanych pieniędzy. Szczegółowe rozliczenie wydatków pozwoliło nam zoptymalizować budżet przyszłych podróży, a ten wpis może pomóc innym w planowaniu podobnych wycieczek po północnych Włoszech.